Miasteczko bardzo przyjemne, w przewodniku przeczytaliśmy że można zwiedzić tam około 20 kościołów i zamek. Niestety my pojawiliśmy się tam dopiero po 17 więc wejście gdziekolwiek było już nie możliwe. Cieszyliśmy się więc jedynie urokliwymi uliczkami w 40 stopniowym skwarze, a także udało nam się połazić po murach obronnych i odnaleźć pieprzowe drzewko.